Cztery i pół roku
Czteroipółlatek zaczyna odchodzić od „nie do opanowania" zachowań czterolatka. Zmierza ku bardziej skupionemu wiekowi pięciu lat, kiedy życie należy bardziej do sfery faktów.
Czteroipółlatek stara się rozdzielić rzeczywistość od wyobrażeń i nie gubi się już we własnych fantazjach tak łatwo jak pół roku temu czy rok wcześniej, kiedy rzeczywiście był kotem, stolarzem lub kapitanem Kangaroo. „Czy to istnieje naprawdę"" – jest jego stałym pytaniem. Rysując prawdziwy samolot, nie zapomni o kablu elektrycznym, aby można go było włączyć do kontaktu. Potrafi się zupełnie zaplątać, próbując rozdzielić to, co prawdziwe, od tego, co sam wymyślił lub zobaczył w telewizji.
To zmieszanie realiów i wyobrażeń bywa bardzo denerwujące dla rodziców. Kiedy pewna matka, zupełnie wyprowadzona z równowagi, zagroziła swojemu czteroipółlatkowi, że przyjdzie kominiarz i go zabierze, ten – po chwili namysłu – odpowiedział: „W takim razie wezmę swoje buty kowbojskie i koszulę – pomożecie mi znaleźć walizkę?".
Czteroipółlatki są nieco bardziej konsekwentne niż młodsze dzieci. Jeśli się do czegoś zabierają, robią to z większym oporem i nie wymagają takiego doglądania. Kiedy zaczynają budować z klocków dom, to na końcu jest dom – a nie, jak pół roku wcześniej, najpierw fort, później ciężarówka, a wreszcie – stacja benzynowa.
Czteroipółlatki są zawziętymi dyskutantami. Książka o ogniu może się stać przyczyną długiej dyskusji na temat wad i zalet ognia. Często opierają się na zdumiewająco bogatym materiale i zwracają się w stronę intelektualnego, filozoficznego sposobu argumentacji. Interesują się szczegółami i lubią, gdy im się absorbujące ich rzeczy unaocznia. Ich pragnienie realizmu bywa dla dorosłych niekiedy zbyt natarczywe – kiedy żądają podania szczegółów na temat, na przykład śmierci.
Dzieci w tym wieku lepiej nad sobą panują i rozwijają wiele ze swoich zdolności. Ich zabawa nie jest już tak nieokiełznana; potrafią też łatwiej poradzić sobie z własnym rozdrażnieniem. Sprawność motoryczna, co widać wyraźnie na wykonywanych przez dzieci rysunkach, polepsza się; potrafią więc rysować bez końca. Zaczynają wykazywać zainteresowanie literami i cyframi, niekiedy umieją całkiem nieźle liczyć, choć zdarza im się niektóre liczby pomijać.
Czteroipółlatek zaczyna się też interesować różnymi wymiarami rysunku. Zdaje sobie sprawę z istnienia przodu i tyłu, zewnętrza i wnętrza (pewne dziecko chciało wiedzieć, jak wyglądają jego plecy). Może nawet narysować człowieka na jednej stronie kartki, następnie odwrócić ją i narysować plecy tego człowieka na drugiej stronie.
Wiek czterech i pół roku, z jego rosnącym panowaniem nad sobą i doskonaleniem umiejętności, jest okresem, w którym wiele dzieci nadrabia pewne opóźnienia. Szczególnie dotyczy to chłopców opóźnionych motorycznie czy językowo. Bywa to też okres gwałtownego rozwoju intelektualnego.